Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Dzieci w telefonach komórkowych – „epidemia krótkowzroczności”

Dzieci w telefonach komórkowych – „epidemia krótkowzroczności”
Ciągłe patrzenie na rzeczy z bliska zmienia wzrok. Źródło: Getty Images/Natalia Lebedinskaia

Nawet trzylatki są zmuszane do spędzania czasu przed ekranami smartfonów lub tabletów każdego dnia. Lekarze ostrzegają, że może to spowodować trwałe uszkodzenie wzroku u dzieci. Prosty środek może znacznie zmniejszyć ryzyko krótkowzroczności.

Dawka czyni truciznę – dotyczy to również związku między czasem spędzonym przed ekranem a krótkowzrocznością. Według Norberta Pfeiffera, dyrektora Wydziału Okulistyki w University Medical Center Mainz, ryzyko nie wzrasta do około jednej godziny dziennie, powołując się na niedawno zaprezentowane badanie przeglądowe. Według tego badania każda dodatkowa godzina oznacza znaczny wzrost ryzyka o około 20 procent.

Od około pięciu godzin czasu ekranowego krzywa spłaszcza się, a ryzyko krótkowzroczności wydaje się wzrastać tylko stopniowo. Włączono czas spędzony na smartfonach, tabletach, konsolach do gier, komputerach i telewizorach.

W przypadku krótkowzroczności, znanej również jako miopia, odległe obiekty są postrzegane jako niewyraźne. Podczas gdy oczekiwana długość życia i kondycja fizyczna osób starszych wzrastają w wielu krajach, wzrok całych społeczeństw pogorszył się w ostatnich dekadach w niemal niewiarygodnym tempie. A wraz z rozprzestrzenianiem się smartfonów fala krótkowzroczności grozi, że stanie się jeszcze większa, ostrzega Pfeiffer, członek zarządu Eye Foundation.

Każdy cal bliżej zwiększa ryzyko

Analiza, przedstawiona w czasopiśmie „Jama Network Open”, obejmowała 45 badań z ostatnich lat, w których wzięło udział łącznie ponad 330 000 uczestników w różnym wieku. Autorzy ostrzegają, że inne czynności wymagające bliskiego widzenia, takie jak czytanie lub pisanie — które również przyczyniają się do ryzyka krótkowzroczności — nie zostały wzięte pod uwagę. W wielu regionach Azji liczba osób z krótkowzrocznością była już wysoka przed upowszechnieniem się urządzeń cyfrowych.

Aby zmniejszyć ryzyko krótkowzroczności, należy prawdopodobnie zminimalizować wszelkie prace wykonywane z bliska, wyjaśnia zespół kierowany przez Young Kook Kim z National University College of Medicine w Seulu. Według Pfeiffera kluczowa jest odległość od oka. I tutaj również istnieje zależność dawka-odpowiedź: „Każdy centymetr bliżej zwiększa ryzyko”.

Dlatego też prawdopodobnie czas spędzony przed maleńkimi ekranami smartfonów, które często trzymane są 20 centymetrów lub bliżej oczu, ma zdecydowanie największy wpływ. „W przypadku książek jest to zwykle bliżej 30 lub 40 centymetrów — a wiele dzieci prawie już nie czyta książek”. Telewizor, który zwykle znajduje się kilka metrów dalej, prawdopodobnie nie stanowi większego problemu, a odległość ekranów komputerowych jest również stosunkowo duża i wynosi około 60 centymetrów.

Ten rozwój wydarzeń staje się jeszcze bardziej przekonujący, gdy weźmiemy pod uwagę, jak bardzo zmieniło się i nadal zmienia dzieciństwo: lata temu dzieci nie spędzały długich okresów czasu, zakopując nosy w książkach, dopóki nie skończyły około siedmiu lat, gdy już potrafiły płynnie czytać. Dzisiaj, w codziennych sytuacjach — w autobusie lub podczas pchania w wózku — można zobaczyć dwu- i trzylatki wpatrzone w swoje smartfony, unieruchomione przez niekończące się pętle filmów animowanych. „Im wcześniej oko zacznie się adaptować, tym większy będzie efekt końcowy” — mówi Pfeiffer. „Mamy do czynienia z epidemią krótkowzroczności” — obawia się.

Prawie wszyscy rekruci w Korei Południowej są krótkowzroczni

Czas spędzany przed ekranem szybko rośnie, nawet wśród małych dzieci, ostrzegali niedawno eksperci z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Według badania, siedmio- i dwunastolatkowie we Francji spędzają już ponad dwie godziny dziennie przed ekranami. W Niemczech ponad połowa dziesięciolatków posiada własny smartfon; w wieku 15 lat prawie wszyscy mają urządzenie i spędzają średnio prawie siedem godzin dziennie przed ekranem.

Nie ma danych na temat tego, ilu młodych ludzi w tym kraju jest obecnie krótkowzrocznych, mówi okulista z Mainz Pfeiffer. „Nie zdziwiłbym się, gdyby wśród 10-latków było to już około 40 procent”. W Korei Południowej badania rekrutów pokazują, że ponad 96 procent, czyli prawie wszyscy, są krótkowzroczni. Podobne dane istnieją w Chinach i na Tajwanie. Ogólnie rzecz biorąc, problem jest większy w krajach azjatyckich – częściowo z powodu często znacznie dłuższych godzin nauki dziennie.

Jak ciągłe patrzenie z bliska zmienia oko

„Nasz układ wzrokowy jest zaprojektowany do widzenia na duże odległości” – wyjaśnia Pfeiffer. Przez dziesiątki tysięcy lat ludzie używali go głównie do skanowania zagrożeń i ofiar. Oko musiało się wysilać tylko podczas oglądania czegoś z bliska. Ewolucja po prostu nie była przygotowana na to, że wszyscy nagle staniemy się kanapowcami i będziemy godzinami wpatrywać się w małe ekrany.

„Widzenie z bliska zaczyna się od około pięciu metrów”, mówi Pfeiffer. Im bliżej znajduje się obiekt, tym bardziej kurczy się tzw. mięsień rzęskowy, a kształt elastycznej soczewki ulega zmianie. Dzięki temu obraz na siatkówce pozostaje ostry nawet z bliska. Jednak stałe widzenie z bliska prowadzi do reakcji adaptacyjnej, w której oko zmniejsza energochłonną pracę mięśni: gałka oczna wydłuża się, a punkt ogniskowy oka znajduje się przed siatkówką. Bliskie obiekty są zatem wyraźnie widoczne przy mniejszej pracy mięśni, ale odległe obiekty wydają się rozmazane.

Im ktoś jest krótkowzroczny, tym większe ryzyko

To, co wydaje się błędem, jest w rzeczywistości dowodem na ogromną zdolność adaptacji tego wysoce wydajnego organu. „To w rzeczywistości całkowicie rozsądny proces” — podkreśla Pfeiffer. „Podobny do tworzenia się odcisków na silnie obciążonych częściach ciała”.

Istnieje jednak jedno ważne zastrzeżenie: choroby oczu, takie jak zaćma, jaskra, które mogą potencjalnie prowadzić do ślepoty, odwarstwienia siatkówki i zwyrodnienia plamki żółtej, są częstsze u osób krótkowzrocznych i prawdopodobnie rozwijają się wcześniej. „Co więcej, ryzyko wypadków jest zwiększone”. Tutaj również obowiązuje wyraźna zależność dawka-odpowiedź, jak wyjaśnia lekarz: Im ktoś jest bardziej krótkowzroczny, tym większe ryzyko.

Sedno sprawy jest takie: krótkowzroczności nie można odwrócić. Okulary lub soczewki kontaktowe korygują jedynie istniejące wady refrakcji, ale nie wpływają na ich dalszy rozwój, jak wyjaśnia Pfeiffer. I nie ma łatwych do zastosowania cudownych lekarstw. Krople z atropiną – szeroko stosowane w Azji – mogą tymczasowo zmniejszyć krótkowzroczność, ale mają poważne skutki uboczne i utrudniają dzieciom widzenie i czytanie w jasnym świetle. Podobne problemy występują w przypadku specjalnych soczewek.

Dwie godziny na świeżym powietrzu

Rodzice mają zatem wszelkie powody, aby uniemożliwić swoim dzieciom spędzanie długich okresów czasu na smartfonach, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich dożywotni wzrok, podkreśla ekspert z Mainz. Najlepiej byłoby, gdyby wysłali dzieci na zewnątrz – ponieważ istnieje całkowicie naturalny cudowny lek na krótkowzroczność: jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Badania wielokrotnie wykazały, że dzieci rzadziej stają się krótkowzroczne, gdy spędzają dużo czasu na zewnątrz.

Dokładny powód tego nie jest do końca jasny, mówi Pfeiffer. Jasne światło hamuje wzrost oka, prawdopodobnie za pośrednictwem neuroprzekaźnika dopaminy, jak wykazały analizy. Innym prawdopodobnym czynnikiem jest to, że ludzie patrzą na rzeczy oddalone o ponad pięć metrów na zewnątrz – i, nie mniej ważne, sam wysiłek fizyczny, który ma również pozytywny wpływ na kilka innych obszarów ciała. „Co najmniej dwie godziny spędzone na świeżym powietrzu dziennie zdecydowanie spowolnią rozwój krótkowzroczności”, mówi Pfeiffer.

Dzieci potrzebują świeżego powietrza

Ten efekt pomaga wyjaśnić, dlaczego Azja, w szczególności, jest tak poważnie dotknięta krótkowzrocznością. Wiele osób w Singapurze, na przykład, spędza na zewnątrz maksymalnie dwie godziny tygodniowo, ponieważ prawie wszystkie ich codzienne i rekreacyjne zajęcia odbywają się w pomieszczeniach. W Niemczech sytuacja jest inna, przynajmniej w przypadku małych dzieci, częściowo dzięki wysokiej wartości placów zabaw. Ale nawet w tej grupie wiekowej czas spędzany z mediami wzrasta.

Według autorów przeglądu, do 2050 r. blisko połowa światowej populacji może cierpieć na krótkowzroczność. Ten wzrost wiąże się z wcześniejszym początkiem, szybszym postępem i poważniejszą krótkowzrocznością. Ponadto, spodziewany jest wzrost chorób związanych z krótkowzrocznością, zagrażających wzrokowi.

„Powinniśmy bardziej słuchać tego, co zawsze mówiły nasze babcie” – radzi Pfeiffer: Dzieci potrzebują świeżego powietrza. „To również zmniejsza ryzyko otyłości i wynikających z niej chorób, a dziecko ma więcej kontaktów społecznych”. Zalecenie, aby częściej odkładać telefon komórkowy i wychodzić na zewnątrz, aby mieć dobry wzrok na całe życie, nie dotyczy tylko dzieci. Ponieważ, jak mówi Pfeiffer: „Rozwój oczu nie kończy się przed ukończeniem 25. roku życia”.

dpa/rc
Die welt

Die welt

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow